Klasa IIb z wizytą w gospodarstwie

We wrześniu klasa II rozpoczęła dział opisujący ogrody, sady i gospodarstwa. Na jednej z kolejnych lekcji mój uczeń zaskoczył mnie mówiąc, że jeszcze nigdy nie widział „prawdziwych” świnek. Natychmiast wywołało to lawinę wypowiedzi. Dzieci  jedno przed drugim wypowiadały się u kogo można zobaczyć jakieś zwierzęta domowe. W ten sposób powstał pomysł wyjazdu do gospodarstwa. Po wcześniejszych ustaleniach wyjechaliśmy do Chabielic, do Pani Anastazji Ratajczyk – babci Weroniki. Na początek zapoznaliśmy się z ogrodem warzywnym, gdzie dzieci rozpoznawały przeróżne warzywa. Jednak szybko z warzywami wygrała…nieopodal pasąca się krowa. Wszyscy z radością oglądali i głaskali zwierzę. Taka sama euforia panowała w chlewiku przy małych prosiątkach. Z wielką czułością tuliły do siebie koty i głaskały królika. Następnie z zainteresowaniem odwiedziły gołębie i obejrzały różne gatunki kur. Potem oglądały cieplarnie i drzewa owocowe. Dużą frajdę sprawiła im możliwość siedzenia w traktorze, oglądanie kombajnu i innych maszyn. Okazało się, że Babcia Anastazja ma jeszcze staw, w którym dzieci mogły karmić rybki. Na koniec czekała nas miła niespodzianka i gdy umyliśmy ręce, Babcia poczęstowała nas pysznymi jabłkami, gruszkami, orzechami i oczywiście cukierkami. Dzieci dały w prezencie pięknie wykonane laurki oraz portrety Babci. Na odchodne dostaliśmy warzywa do kącika przyrodniczego i pyszny domowy twaróg, który na drugi dzień spałaszowaliśmy.

Jeszcze raz bardzo dziękujemy Pani Anastazji, Weronice oraz jej mamie, Pani Wioletcie Ratajczyk

                  Klasa IIb z wychowawcą