Olśnienie

Pewnego pochmurnego dnia siedziałem pod drzewem i odpoczywałem od codziennego zgiełku. Wiatr wiał mocno i zbierało się na deszcz. Postanowiłem wsłuchać się w otaczające mnie dźwięki. Teraz uważam, że była to najlepsza decyzja w moim życiu. W niepozornych elementach takich jak: wiatr, szum liści i odgłosy zwierząt odnalazłem piękną symfonię. Siedziałem wsłuchany być może przez kilkanaście minut, nie wiem dokładnie, byłem wtedy zbyt skoncentrowany na muzyce, by liczyć się z upływem czasu. W końcu z błogostanu wyrwało mnie słońce, które zaświeciło mi w oczy. Gdy już się otrząsnąłem, dostrzegłem też, że padał deszcz. Te dwa zjawiska pogodowe razem stworzyły wielką, wspaniałą tęczę, o kolorach bardziej intensywnych niż jestem w stanie opisać. W tamtym momencie połączyłem fakty i doznałem cudownego olśnienia. Pomyślałem, że skoro nie mam żadnych planów na przyszłość a w tej chwili dostrzegam rytm we wszystkim, co mnie otacza, to czemu nie zostać muzykiem?

Podekscytowany tym pomysłem pobiegłem do domu, aby opowiedzieć o nim rodzicom. Gdy wszedłem do domu, wykrzyczałem: „Mamo! Tato! Już wiem, kim chcę zostać w przyszłości. W końcu odnalazłem swój wymarzony zawód. Zaraz przybiegła mama i poprosiła: „Opowiedz mi o tym.” A ja opowiedziałem jej wszystko ze szczegółami. Po  wysłuchaniu mnie powiedziała: „Jestem z ciebie dumna. Postarajmy się znaleźć jakieś miejsce, w którym będziesz mógł szlifować swoje umiejętności.” Kilka minut później, przeglądając Internet, znaleźliśmy szkołę znajdującą się nieopodal naszego miejsca zamieszkania.

 Dzień później poszedłem z rodzicami na lekcję próbną. Nauczyciel na początku zagrał mi kilka melodii i poprosił, abym klaskał w ich rytm. Następnie pozwolił mi spróbować gry na pianinie. Na początku zaznajomiłem się z instrumentem, a potem ułożyłem niezwykle harmonijną melodię, która zaparła dech w piersiach wszystkich jej słuchających. Po zakończeniu profesor powiedział mi, że jeszcze nigdy nie widział ani nie słyszał o człowieku, który potrafiłby układać dźwięki w tak fascynujący sposób.

Za trzy dni rozpocznę intensywną naukę w szkole muzycznej pod okiem najbardziej doświadczonego instruktora. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i uda mi się zrewolucjonizować świat muzyki.

Dominik Gajda, kl. VIII B