Pożegnanie lata…

Już wakacji dobiegł czas,
Nasze lato żegna nas.
Chociaż trudne są rozstania,
Już czekają powitania.

Życie szkolne się zaczyna,
Wie to chłopak i dziewczyna.
Wszędzie słychać śmiech i gwar,
To już lata minął czar.

A na drzewach lśnią już liście,
Raz na złoto, raz srebrzyście.
Ptaki dawno odleciały,
Naszą Polskę pożegnały.

Dłuższe noce, krótkie dni,
A na trawie rosa lśni.
Wszyscy robią znów zapasy,
Na zimowe, ciężkie czasy.

Mały jeżyk w mym ogródku,
Chodzi w mroku pomalutku.
Gdy nadejdzie sroga zima,
W norce szybko ją przetrzyma.

Słońce świeci coraz mgliściej,
Deszczyk pada wciąż rzęsiście.
Leki wietrzyk w takt kołysze,
Coś przerywa głucha ciszę.

Lato mija jak przed rokiem,
Jesień idzie pewnym krokiem.
Już zagląda na ogrody,
Wchodzi pewnie do zagrody.

Opustoszały nadmorskie plaże,
A ja tylko o nich marzę.
Z utęsknieniem poczekam do wiosny,
I znów ujrzę tłum radosny.

Żegnaj lato ukochane!
Tak przez wszystkich nas czekane.
Już niedługo się spotkamy,
My na ciebie tu czekamy!

Bibi