Życie…

Nie osądzaj mnie proszę,
Życie czasem trudne było.
Niczym najgorsza burza,
Wielu ludzi doświadczyło.

Nie potępiaj, nie krzywdź,
Podnoszę swój krzyż tak co rano.
Moje czy Twoje życie,
Jest bezsenne tak samo.

Nie mów o mnie źle, proszę,
Nigdy mych butów Ci nie użyczę.
Upadniesz na pierwszej prostej,
Kiedy nogę podstawi Ci życie.

Nie osądzaj mnie, proszę,
Czasem norma cierpienia granicę przekracza.
Choć po człowieku tego nie widać,
Pamiętaj, że karma zawsze powraca.

Bibi