Rozstrzygnięcie konkursu „Zaczyna się od słowa…”

W dobie cyfryzacji poezja staje się dyscypliną dość wymagającą. Nieliczni czują się zaproszeni do tego niezwykłego świata. Świata, w którym znaczenie ma każde słowo. To słowo ma szczególną moc – potrafi wywołać uśmiech, wzruszyć, zmusić do refleksji. W konkursie wzięły udział tylko dwie osoby. Jednak warto było czekać na te wiersze. Kiedy chociaż jeden uczeń sięgnie w zaciszu własnego domu po pióro (a może i klawiaturę) i stanie się poetą, to zawsze cel konkursu zostanie zrealizowany. Jury konkursu postanowiło przyznać dwie równorzędne nagrody.

Nagrodę za otrzymanie 1. miejsca ex aequo otrzymują : Franciszek Jakubik z klasy IV b za wiersz „Bo zaczyna się od słowa” oraz Zosia Kuc z klasy IV b za wiersz „Język polski moim przyjacielem”.

Gratulujemy naszym poetom. Cieszymy się, że zechcieliście podzielić się swoją twórczością. I życzymy Wam, by to słowo pisane było obecne w Waszym życiu. Właściwie zapisane będzie miało wpływ na kształt naszego świata. Dziękujemy !

Nauczycielki języka polskiego: Agnieszka Kuśmierek oraz Renata Frach

Bo zaczyna się od słowa

Bo zaczyna się od słowa,
ta nasza polska mowa.
Słów u nas dużo w słowniku
i potrafią spłatać figli bez liku.
Bo pośród lajków i czelendży,
co siłą do mowy się wkradły,
to nasz język jest nadal piękny i miły…
Choć trudny, podstępny a nawet zawiły…
Czy może nad morzem?
Czy chart jest zahartowany?
Czy wpółżywy chuligan jest zharmonizowany?
Czy wte i wewte?
Czy w tą i we w tę?
Wymiany, zamiany,
ogonki, kreseczki, reguły
i wszystkie te wyjąteczki….
Bo wsuwka choć –ówka
i druh na dachu.
Lecz mówiąc po polsku nie trać rozmachu…
Staraj się mówić pięknie, wyraźnie
Dbaj o kulturę, tak jak o składnię.
Staraj się czytać, wzbogacać o słowa,
Niech się rozwija ta polska mowa.
I niech cię w sercu duma rozpiera,
Cytując te słowa Mikołaja Reja:
„A niechaj narodowe wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają…”

Franciszek Jakubik

Język polski moim przyjacielem…

Nasz język polski jakże ojczysty,
Jest taki piękny, wolny i czysty.
To moja duma, że tak go znam.
Teraz o wszystkim opowiem Wam.
Już jako dziecko język szkoliłam,
Poprzez czytanie go doskonaliłam.
Lecz najpiękniejsze były zawsze wiersze,
Tak, już w przedszkolu recytowałam pierwsze.
Czas leciał szybko, nieubłaganie,
Nadeszło wielkie, szkolne spotkanie.
Gdy pierwsza lekcja polskiego trwała,
To w mojej głowie myśl się zakotłowała.
Wiedziałam, że to będzie moja droga,
Język ojczysty sił mi więcej doda.
Poczułam wielką chęć do tworzenia,
Choć dni mijają, nic tego nie zmienia.
Może mało o tym wiecie,
Lecz to język najwspanialszy na świecie.
Każdy chciałby polski znać,
I garściami wiedzę brać.
Ale bywa także trudny,
Lecz na pewno nie jest nudy.
Czasem trzeba pogłówkować,
Aby słowa rozszyfrować.
Jak tu nie kochać polskiego,
Gdy w każdej chwili wracasz do niego.
Już dawni poeci go uwielbiali,
To dzięki niemu wiersze pisali.
Tyle w nim porównań i przenośni,
Dlatego czytamy je tacy radośni.
Metafora się pojawia,
Lecz trudności nam nie sprawia.
Z ortografii chcesz mieć pięć,
Zapamiętaj wyraz chęć.
Gdy masz czas, powtarzaj wciąż:
Gąbka, kępa, flądra, brąz.
Po wyrazie skacze ż,
Tutaj czyha nam rz.
Na hamaku leży skuwka,
Zaraz do niej dotrze sówka
Nasza pani od polskiego zawsze już od rana,
Prezentuje pięknie wiedzę zawsze roześmiana.
To przyjemność móc posłuchać o losach Anielki,
Każda lekcja z naszą panią to skarb dla mnie wielki.
Książki i lektury prawdy zawierają,
W przyswajaniu wiedzy zawsze pomagają.
W baśniach i legendach widnieją morały,
Przedstawiają w innych barwach świat fantazji cały.
Z językiem jestem za pan brat,
To jest mój największy skarb.
Uwielbiam go całym swoim sercem,
Nie potrzeba mi nic więcej.
Kiedyś nasz język był zakazany,
Dziś już na świecie jest wszystkim znany.
Kocham ten język wolny i czysty,
Tam gdzie jest polski, tam i dom ojczysty.

Zofia Kuc